piątek, 27 grudnia 2013

Rozdział IX

Nina

Byłam trochę zdziwiona tym, że Louis z Niall'em chcieli ze mną pogadać. Zaproponowałam żebyśmy poszli do mojego pokoju. Pierwszy wszedł Louis. Na początku gadaliśmy o sobie. Jakie mamy zainteresowania itp. Potem rozmowa przeszła na poważny temat.
- Jesteś bardzo ładna i szkoda żebyś marnowała się z jakimś głupim chłopakiem. - powiedział.
Ale ja nie mam chłopaka.
To tym bardziej. Bądź moją dziewczyną. 
Nie mogę. - odparłam, wstałam z krzesła i podeszłam do okna. W mojej głowie przelatywały tysiące myśli. Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Louis Tomlinson chciał żebym była jego dziewczyną.
Ale czemu ? - spytał.
Odwróciłam się. Stał tuż za mną.
Kocham Niall'a, a poza tym ty masz dziewczynę.
No tak, ale Eleonor jest taka sztywna i nie potrafi całować tak jak dawniej. - powiedział smutnym głosem. - Jeżeli tak zależy ci na Niall'u to możemy się tylko całować. Brakuje mi już pocałunków.
No, nie wiem. - zamyśliłam się.
No to jak, zgadzasz się ?
No dobra. - odparłam i pocałowałam go.
Idę już, bo Niall na pewno się niecierpliwi. - powiedział i wyszedł, ale za chwilę wrócił. - Jeszcze jedno, mogę twój numer ?
Pewnie. - odparłam i podałam mu.
Dzięki. - puścił do mnie oko i wyszedł.

Niall

Czekałem zniecierpliwiony na Louisa.
Gdzie on jest ? Gadają chyba już z pół godziny. - pomyślałem. Po chwili usłyszałem dźwięk zamykanych drzwi, a później kroki. Odwróciłem się. Za mną stała Nina z Louis'em.
Nareszcie jesteś. - wykrzyknąłem, gdy zobaczyłem Louisa. - Nina, możemy teraz pogadać ?
Oczywiście. Może wyjdziemy na dwór ? - spytała. - Jest taka piękna pogoda.
Bez słowa otworzyłem drzwi i przepuściłem ją. Na dworze było bardzo ciepło. Szliśmy chodnikiem w ciszy. Musiałem pozbierać myśli. Gdy doszliśmy do parku wziąłem się w garść i wypaliłem :
Będziesz moją dziewczyną ?
Skąd takie pytanie ?
No bo wiesz . . . - zacząłem. - . . . gdy zobaczyłem cię pierwszy raz wiedziałem, że jesteś wyjątkowa. Jesteś miła, masz ładne oczy i uśmiech, a poza tym jesteś normalną fanką, a nie taką, która krzyczy nam w twarz.
Dzięki.
Byłem zaskoczony reakcją Niny. Nigdy nie spotkałem się z takim spokojem. Jestem pewien, że trafiłem na dobra osobę.
Ja też ci muszę coś powiedzieć, ale nie wiem jak zacząć. - powiedziała, gdy szliśmy w drogę powrotną.
Spoko, dawaj. Zrozumiem.
Nie chodzi o to. Po prostu zakochałam się w tobie. 
Stanąłem i nie mogłem uwierzyć w słowa wypowiedziane przez Ninę.
Sama nie wiem jak to się zaczęło . . .
I to chyba byłby koniec naszej rozmowy, bo wziąłem jej twarz w dłonie i ją pocałowałem. Pachniała ładnym zapachem wiśni. Jej usta były słodkie i miękkie. Po prostu czekały na pocałunek. Gdy skończyłem jej twarz wyrażała zdziwienie. Nie zdążyła wypowiedzieć kolejnego słowa, bo moje usta znów powędrowały w jej stronę. Nie wiem co się ze mną działo. Tak jakby moim umysłem kierowało serce. Później szliśmy bez słowa, trzymając się za ręce i patrząc na zachód słońca.

* 3 miesiące później *

Nina

Chłopcy niestety musieli już wyjeżdżać. My z resztą też. Długo się ściskaliśmy. Te ostatnie 3 miesiące spędziłam odjazdowo. Jestem z Niall'em w szczęśliwym związku. Teraz uświadomiłam sobie, że już nie będzie tak samo. Po policzkach zaczęły mi płynąć łzy. Zauważył to Louis. Podszedł do mnie i spytał :
Czemu płaczesz ? 
Bo muszę się z wami rozstać, a szczególnie z Niall'em . . .
Nie musi tak być. Przecież możemy się odwiedzać.
Serio ? - spytałam, ocierając łzy. - Naprawdę jesteście gotowi przyjechać do mnie do Polski ?
Tak.
Nasze pożegnanie okazało się być dłuższe niż sobie to wyobrażałam. Później przyszła kolej na Niall'a. Nie byłam w stanie nic powiedzieć, więc tylko się do niego przytuliłam. Nawet przez kurtkę czułam jego serce tętniące tuż przy moim. Gdy tak staliśmy przytuleni do siebie, Niall odezwał się :
Pamiętaj, że zawsze będę cie kochał. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie, więc tak trudno mi się dzisiaj pożegnać z tobą. Nie wierze, że już musimy się rozstać. Te 3 miesiące tak szybko przeleciały.

* na lotnisku *

Miley

Nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę. Myślała, że ta jest jakiś zły sen i, że zaraz się z niego obudzę. Ale niestety. To wszystko działo się naprawdę. Ciągle nie mogłam pojąć, że rozstaje się z Zayn'em. Współczuje też Ninie. Podziwiam ją za to, że się nie rozkleiła przy pożegnaniu z Niall'em. Teraz wchodziłyśmy do samolotu. Nagle poczułam, że ktoś mnie zatrzymuje. Odwróciłam się i zobaczyłam przed sobą Zayn'a.
Więc musisz już lecieć ? - spytał.
Niestety. Ja nie chcę się z wami rozstawać. Te ostatnie 3 miesiące były takie bombowe.
Wiem, ja też nie chcę się z wami rozstawać, a szczególnie z tobą. - powiedział i zanim zdążyłam się zorientować o co chodzi jego usta przyległy do moich. Później, w samolocie jeszcze długo wspominałam ten pocałunek. Nie wierzyłam, że taki ktoś jak Zayn Malik może zainteresować się taką dziewczyną jak ja.

***************************************************************************************************************

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz